Korab 2 – Olimpia 0 czyli kolejne punkty naszej drużyny.
W spotkaniu 20 kolejki Łódzkiej Keeza Klasy A grupy III w Łasku vice lider UMKS Korab Łask podejmował drużynę KKS Olimpia Karsznice. Pierwsza połowa to agresywna walka o każdą piłkę i metr boiska. Nasz sobotni rywal to drużyna z czołówki tabeli jeszcze niedawno walcząca o najwyższe cele w lidze i zapowiadało się, że będzie to ciężkie spotkanie. Potwierdziła to pierwsza połowa. Zarówno goście, jak i gospodarze starali się zdominować przeciwnika i zyskać przewagę. Gra była twarda, a żaden z zespołów nie zamierzał odpuszczać tego dnia. Nasi napastnicy skrupulatnie próbowali budowali przewagę i stwarzać sytuacje, którymi mogli zagrozić bramce rywali. W 23 minucie prostopadłe podanie otrzymuje Janek Karasiński, ale tuż przed linią pola karnego jego akcję przerywa w dość brutalny sposób obrońca Olimpii. Arbiter tego meczu uznał, że było to pozbawienie realnej szansy zdobycia bramki i obrońca KKS-u został ukarany żółtą kartką. Za chwilę nie wykorzystujemy kolejnej szansy. Sędzia dyktuje kolejny stały fragment, ale strzał naszego gracza broni bramkarz z Karsznic. Do ostatnich minut pierwszej połowy, zawodnicy obu drużyn walczą o każdą piłkę. Mamy jeszcze kilka dobrych sytuacji pod bramką Olimpii, lecz brakło tej kropki nad „i” albo rywali bramkarz miał dużo szczęścia. Podobnie gracze Olimpii nie znaleźli sposobu na zdobycie gola w pierwszych 45 minutach i na przerwę oba zespoły udają się remisując bezbramkowo.
Drugą połowę zaczynamy i prowadzimy pod nasze dyktando. Zawodnicy Olimpii jednak skutecznie odpierają każdą próbę sforsowania obrony i zdobycia gola. Tak było do 30 minuty drugiej odsłony meczu. Dopiero w 76 minucie meczu otrzymujemy faul w polu karnym i “jedenastkę”. Nie ma co dyskutować, błędną decyzję podejmuje bramkarz Olimpii, wyciągniętą nogą zahaczając nogę napastnika Korabia i sędzia nie miał innej możliwości niż użycie gwizdka. Na szczęście w tej sytuacji nic nikomu się nie stało. Rzut karny na bramkę zamienia. Piotrek Kozłowski i piętnaście minut przed końcem wychodzimy na prowadzenie 1:0 dla UMKS-u. Strzelony gol dodaje skrzydeł naszym zawodnikom. Spychamy rywala do obrony a gra toczy się coraz częściej na ich połowie i w polu karnym. W doliczonym czasie nasz młodzieżowiec Kamil Marianowski dobija drużynę gości ładnym strzałem podwyższając wynik na 2:0. Przy tym strzale bramkarz był praktycznie bezradny Były to końcowe minuty meczu i za chwilę mogliśmy cieszyć się z kolejnych trzech punktów drużyny Podsumowując było to wyrównany pojedynek ale to my wykorzystujemy swoje sytuacje i popełniamy mniej błędów w defensywie. Na pochwały zasłużył nasz bramkarz Czarek Znojek, który w kilku sytuacjach nie dopuścił do utraty gola, ale nie tylko On, bo cała drużyna zagrała na dobrym poziomie.
Po dwudziestu kolejkach ligowych zajmujemy drugą pozycję w tabeli. Na prowadzeniu niezagrożony zespół Sazan Pęczniew z dorobkiem 57 punktów. Właśnie Sazan to zespół, z którym już w przyszłą sobotę 04.06.2022 r. o godz. 15:00 zmierzymy się na własnym boisku zapowiada się wiec ciekawy pojedynek. Zapraszamy na spotkanie wszystkich kibiców i sympatyków piłki nożnej. Razem kibicujemy naszej drużynie.
Przy okazji dziękujemy
za wsparcie naszym sponsorom bo bez nich nie byłoby tych wyników, a są to:
