Korab Łask na Hattrick Bełchatów…

Kolejne zmagania i kolejne doświadczenia ligowe zaliczyli dziś nasi zawodnicy. Niestety nie mieliśmy za dużo powodów do radości w turnieju organizowanym przez klub Hattrick Bełchatów, ale podobno niepowodzenia hartują i mobilizują do jeszcze większej pracy. Również w turniejach takich jak dziś czyli mniej udanych trzeba doszukać się pozytywów i takie niewątpliwie są. Choćby te osiem meczów rozegranych przy pięknej pogodzie, możliwość rywalizacji z mocnymi drużynami, czy możliwość gry w ustawieniach z sześcioma zawodnikami w polu a więc czymś co dla chłopaków tak naprawdę jest nowością. Wracając z turnieju już na chłodno przemyślałem te zawody i występ naszych graczy.

Było sporo czasu, aby przyjrzeć się grze i poczynaniom poszczególnych zawodników na nowych pozycjach, w nowych formacjach, czy z nowymi założeniami taktycznymi. Przed nami, czyli trenerami dużo pracy, żeby ułożyć i przygotować drużynę do gry czy to w ustawieniu 1-2-3-1 czy 1-3-3 ale z każdym treningiem, meczem, turniejem może być tylko lepiej. Największe minusy wg mnie to gra i współpraca obrońców i formacji, wsparcie zawodników posiadających piłkę, skuteczność czy choćby siła i precyzja strzałów. W tych elementach było sporo mankamentów i te elementy trzeba poprawić i wytrenować do perfekcji .

Dziękuję zawodnikom za dzisiejsza grę, bo też jednym z przemyśleń i refleksji podczas powrotu była myśl, że oni tak naprawdę dali z siebie dziś dużo i tak naprawdę najbardziej ze wszystkich zależało im na wygranych a przede wszystkim fajnej grze.Zdecydowanie czymś innym jest stać z boku i podpowiadać natomiast co innego to wejść na boisko i grać.

Podziękowania dla wszystkich sponsorów, którzy wspierają sport wśród młodych adeptów piłki nożnej.